1 sierpnia

2013-08-01 14:16

 

Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare"
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Mateusz 13,47-53)

Rzeczywistość Królestwa, bycie jego uczniem, jest bardziej możliwe w drugiej połowie życia niż w pierwszej, która bardziej chce wiedzieć, poznać siłą własnego rozumu, badania, doświadczenia, bardziej chce stać się uczonym w piśmie niż uczniem królestwa. Przejście od satysfakcjonującego bycia „uczonym” do pozycji ucznia jest trudnym momentem i nie każdy kto zaufał już swojej wiedzy i pozycji będzie w stanie taki krok uczynić. Czasem potrzebne będzie bolesne doświadczenie bezużyteczności nagromadzonej wiedzy, która i tak nie odpowie na najważniejsze pytania. Wtedy jest szansa by przestać gromadzić wiedzę, a odkrywać mądrość, niedostępną przez mnożenie wiedzy, ale przez oświecenie, wgląd, poznanie sercem, łaskę, pokorę. Droga wzrostu nie polega jednak na odrzuceniu wiedzy, ale na integracji „starego” i „nowego”, wtedy wiedza staje się narzędziem mądrości, a „ojciec rodziny” rozpoznaje sercem, czego dzieci potrzebują i rozdaje hojnie i z radością.