1 sierpnia

2012-08-02 00:00

Gdy znalazł jedną, drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.
(czytaj Mateusz 13,44-46)

Poszukiwanie Królestwa może zająć wiele czasu, może też kosztować wiele rozczarowań, kiedy królestwem uczynimy coś, co nim nie jest. Trzeba doświadczonych oczu poszukiwacza pereł, by rozpoznać tę drogocenną i autentyczną. Uświadomienie sobie posiadanego skarbu, zawsze prowadzi do pozbycia się wszystkiego, co tym skarbem nie jest. Droga duchowa na tym etapie jest pozbywaniem się, a nie gromadzeniem, choćby nawet tym co gromadzimy były cnoty, dobre uczynki, czy cokolwiek innego co pozwala nam być zadowolonymi z siebie. Skarb podobnie jak perła jest tylko jeden i nic więcej nie potrzeba.