11 września

2012-09-11 10:42

… Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu…
(czytaj Łukasz 6,12-19)

Najbliższy krąg uczniów, zostaje zaproszony do udziału w doświadczeniu przebywania z nauczycielem i mistrzem przez długi czas. Dla wielu pozostałych dotknięcie go, krótka chwila spotkania, to wszystko, a chociaż to tylko chwile przychodzi uzdrowienie, uwolnienie, nowe życie. Dwunastu przebywa z mistrzem długi czas i owo przebywanie ma tu większe znaczenie niż, to co mówi (rzadko go rozumieją), to co czyni (najczęściej reagują strachem lub osłupieniem), natomiast prostota przebywania z kimś, kto jest całkowicie obecny i świadomy w każdej chwili ma przemieniającą, uzdrawiającą moc, więcej czyni z nich całkowicie innych ludzi, pozwala im odkrywać najgłębsze tajemnice serca, odkrywać kim są naprawdę i żyć prawdziwie świadomym, pełnym życiem tak jak mistrz i nauczyciel.