12 lipca

2013-07-12 10:06

Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was.
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Mateusz 10,16-23)

Życie chwilą obecną jest podstawą pokoju serca, przejrzystości i czystości myślenia, otwarcia na Ducha i jego mądrość w podejmowaniu decyzji, które są w owej chwili najlepsze. Życie chwilą obecną można praktykować, pogłębiać i umacniać w czasie, gdy nie niesie ona zbyt wielkich wyzwań. Gdy chwila przynosi bardzo trudne wyzwania, łatwo stracić „obecność” (świadomość chwili) i poddać się starym mechanizmom „ucieczki” w kłamstwo, przemoc, obwinianie i w inne mechanizmy obronne, które jak zawsze przedtem nie rozwiązują problemu, ale go pogłębiają. Im bardziej intensywna obecność w danej chwili, tym łatwiej o zachowanie, słowa, postawę, która będzie przeżywana jako łaska, dar, olśnienie, a nie przemyślane i wyważone działanie. Staję się wtedy bardziej świadkiem łaski, która działa przeze mnie, niż tym, który działa i może sobie przypisać kolejny sukces.