14 grudnia

2012-12-14 11:32

Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest ono do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom: «Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili.
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Mateusz 11,16-19)

Dzieci szybko uczą się manipulacji w osiąganiu tego, na co właśnie mają ochotę. Jednostki niedojrzałe, które nie wyrosły z tej postawy, przenoszą jedynie cele manipulacji z nieistotnych na społecznie ważne. Każde pokolenie musi zmierzyć się z taką niedojrzałością, nieświadomością, również ze skutkami, które ona przynosi. Wiecznie niezadowolone „dzieci” mają również dzisiaj tak wiele do powiedzenia, i mówią, krzyczą, płaczą, grają i tańczą. Spojrzenie na to z dystansu bardzo się przyda, przerwanie tej zabawy tylko rozzłości dzieciaki, cierpliwość może sprawić, że jeden po drugim znudzą się, lub zgłodnieją i wrócą do domu.