16 czerwca

Dzisiaj postawę życia bez przemocy nazywanąnonviolence znamy głównie przez świadectwo Ghandi’ego i innych współczesnych postaci. W Ewangelii pojawia się w tak wyraźny sposób, a jednak pozostawała nieznaną i niepraktykowaną w sposób wyraźny i jednoznaczny prze tyle wieków. Przemoc rodzi przemoc i nic więcej, niczego nie rozwiązuje, niczego nie załatwia. Opór jedynie wzmacnia to, czemu się sprzeciwiamy i czyni to o wiele silniejszym. Postawa życia bez przemocy, tak obca mentalności współczesnego człowieka „zachodu”, jest jednocześnie jedną z najważniejszych postaw samego Jezusa i jego nauczania. Dla serca nieprzemienionego, nieoświeconego mądrością Ducha staje się ona niemożliwą, a praktyczny rozum znajdzie tysiące wyjaśnień „dlaczego nie da się nią żyć”. Serce przemienione, oświecone, nawrócone w naturalny sposób rozpoznaje potęgę mądrości zawartą w takim sposobie życia, który wyrzeka się wszelkiej przemocy wobec siebie samego, wobec innych ludzi, wobec wydarzeń i spraw tego świata. Takie serce gotowe jest cierpieć i kochać, niż niszczyć to, czemu sprzeciwia się rozum i powierzchowne widzenie rzeczywistości.