24 listopada

2011-11-24 09:25

Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. … Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą.
(czytaj Łukasz 21,20-28)

Codzienne znaki kruchości i przemijalności wszystkiego, nieustannej przemiany form życia i trwania widoczne są dla tych, którzy uczynili już pierwszy krok ku przebudzeniu, którzy zaczynają już widzieć nowymi oczami. Dla większości mieszkańców ziemi te znaki wciąż są niewidoczne, więc umieranie i przemijanie stają się tragedią i niesprawiedliwością, a nie naturalnym porządkiem rzeczy. Potrzebują oni znaków bardzo mocnych, takich które pozbawią ich wszelkich złudzeń, wtedy będą mogli ujrzeć Syna Człowieczego, który w pokornej, codziennej postaci był dla niech niewidoczny. To radykalne przebudzenie, może wydarzyć się w każdej chwili, zawsze jest końcem, jednego świata a początkiem nowego.