25 lipca

2014-07-25 12:50

Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym.
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Mateusz 20,20-28)

Pierwsze, zaszczytne, honorowe to słownictwo, z którego ego czerpie swoją moc. Może to wydawać się czymś normalnym, niegroźnym, powszechnie przyjętym, dlatego trzeba mocno powiedzieć „nie tak”. W drodze duchowej nie ma nic tak groźnego jak pozwolenie na zaszczyty, honory, prestiż z całą jego otoczką, z niekończącymi się pozorami posiadania władzy, kontroli i wprowadzania w życie doskonałych „planów zbawienia ludzkości”, lub przynajmniej samego siebie i tych, którzy podlegają mojej władzy. Jezus nie ma żadnych wątpliwości, że budowanie na wzorach „władców tego świata” jest nie do przyjęcia. Wraca tu z całą mocą pytanie jak to się stało, że mimo tak wyraźnego nauczania skończyliśmy w katedrach z tronami, na liturgiach opartych o dworskie ceremoniały i z tyloma atrybutami, władzy, kontroli i posiadania racji we wszystkich sprawach. Wygląda na to jakby matka synów Zebedeusza i wiele innych matek dopięły swego i obsadziły trony swoimi synami, chociaż nie po bokach Jezusa, bo tam zawiśli wykluczeni zbrodniarze.