Łąki duchowej radości
Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. … Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie".
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Mateusz 6,36-38)
Osądzenie, potępienie, brak przebaczenia (czynienie kogoś odpowiedzialnym za to czego doświadczam) jest drogą poprzez którą umacnia się „moje indywidualne ja”, oddzielone od całej reszty świata, a z każdym osądem, potępieniem rośnie poczucie wyższości i chęć oddzielenia, jak również poczucie bycia ofiarą zewnętrznej opresji lub niesprawiedliwości. W tym stanie ducha i umysłu rodzi się bunt, agresja, niechęć, wrogość i wiele innych negatywnych nastawień. Sposobem przełamania tego destrukcyjnego kręgu jest świadomość, że cokolwiek daję, to samo otrzymuję, że podział na „mnie” i obcy, wrogi świat, mocno tkwi w głowie i jako fałszywy obraz rodzi lęk, nieufność a nawet wrogość. Jezus proponuje zupełnie inny obraz – jestem częścią wielkiego cudu życia nierozerwalnie związanym ze wszystkimi ludźmi i całym światem, więc każdy mój czyn, a nawet stan umysłu nie jest obojętny, ale wprowadza harmonię lub destrukcję.
Ten mały zakątek wirtualnej przestrzeni, chciałbym zagospodarować tak,
by każdy czuł się zaproszony i mile widziany,
by znalazło się miejsce dla każdego wędrowca, bez względu na to skąd przybywa i dokąd zmierza
by zamiast kłótni i sporów, panowała radość dzielenia się bogactwem życia w duchu miłości i wzajemnego szacunku
by zamiast lęku i obaw, panował duch wolności wyrażania myśli i doświadczeń,
byśmy odkrywali jak wiele nas łączy i jak piękne jest to czym się różnimy