Łąki duchowej radości
Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga.
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Łukasz 1,26-38)
Łaska należy do natury Ostatecznej Rzeczywistości i jest jej fundamentem. Z niej rodzi się wszelkie dobro czyli to, co ma wartość wieczną (nieskończoną), a nie tylko chwilową. Jakkolwiek piękne byłyby ludzkie plany i działania jeśli nie rodzą się z łaski to mają bardzo krótki żywot i nie wnoszą niczego istotnego. Potrzebne są oczy anioła, który łaskę widzi i ogłasza, a jej przyjęcie sprawia, że otwierają się nasze oczy i zaczynamy widzieć obecność i działanie łaski w każdej chwili. To wielka zmiana perspektywy i może budzić wiele lęku, bo nie można jednocześnie polegać i budować na sobie i swoich siłach, planach i na łasce. To dość powszechne nieporozumienie, które wyraża się „robię wszystko co potrafię z Bożą pomocą”. Łaska działa zupełnie inaczej, kiedy na łaskę odpowiadam „Fiat, niech mi się stanie” (całkowita akceptacja), to zostawiam wszystkie moje plany, siły, zamiary i łaska sprawia, że robię to, czego nie potrafię i nie potrzebuję Bożej pomocy, bo to właściwie Bóg przejmuje kontrolę i działa w przestrzeni mojej zgody i uległości.
Ten mały zakątek wirtualnej przestrzeni, chciałbym zagospodarować tak,
by każdy czuł się zaproszony i mile widziany,
by znalazło się miejsce dla każdego wędrowca, bez względu na to skąd przybywa i dokąd zmierza
by zamiast kłótni i sporów, panowała radość dzielenia się bogactwem życia w duchu miłości i wzajemnego szacunku
by zamiast lęku i obaw, panował duch wolności wyrażania myśli i doświadczeń,
byśmy odkrywali jak wiele nas łączy i jak piękne jest to czym się różnimy