28 grudnia

2011-12-28 10:04

On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda.
(czytaj Mateusz 2,13-18)

Posłuszeństwo natchnieniom, inspiracji, „anielskiemu słowu” jest znakiem tej wewnętrznej wrażliwości, która nie rodzi się ze sprytu, przebiegłości, umiejętności dokonywania mądrych wyborów. Wrażliwość ta jest owocem wewnętrznej jedności, intymnej relacji, ofiarowania siebie, zaufania. Dar ten pozwala nie tyle planować przyszłość, co wpisywać się w teraźniejszość i w to, co przynosi chwila, pozwala uniknąć tego, co prawdziwie niebezpieczne, a jednocześnie nie zamyka na konieczny trud, ryzyko, wyzwania.