28 grudnia

2012-12-28 08:20

Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do dwóch lat …
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Mateusz 2,13-18)

Gniew i strach to najbardziej widoczne i niosące największe zniszczenia formy nieświadomego „ego”, które za wszelką cenę pragnie podtrzymać złudzenie władzy i kontroli, a w konfrontacji z rzeczywistością, kiedy zostaje zdemaskowane jako bezsilne i pozbawione władzy, przeradza się w działanie pełne przemocy i destrukcji. W tej sytuacji jedyną formą obrony okazuje się możliwość wycofania „z pola rażenia” gniewu i przemocy, które trwają aż do wyczerpania siły im przekazanej. Nieświadome „ego” ma szanse się przebudzić (nawrócić), wtedy destrukcyjna siła gniewu i strachu niosąca śmierć przeradza się w konstruktywną siłę twórczą, która służy życiu.