28 września
2013-09-28 09:53
Łąki duchowej radości
Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie.
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Łukasz 9,43b-45)
Bezbronność, bezsilność wobec tego, co jest częścią natury rzeczy, natury świata, natury nieświadomego ludzkiego działania. Rozpoznanie tego, że to właśnie nieświadomość czyni „ręce ludzi” zdolnymi do przemocy, gwałtu, zniszczenia, do zadawania cierpienia, a nawet do okrucieństwa i samozniszczenia, takie poznanie czyni wielki wyłom w zaślepionym swoimi własnymi ideami ludzkim umyśle. Uczniowie niezdolni do rozpoznania tej prawdy muszą poczekać, aż się wypełni, aż zobaczą na krzyżu do czego prowadzi stan ludzkiej nieświadomości. Nawet gdyby zapytali Mistrza, słowa by tu niewiele zmieniły. Być może tylko bezpośrednia konfrontacja ze skutkami ludzkiego działania jest na tyle silnym bodźcem by się obudzić, by odkryć, że jedyną odpowiedzią jest „wybacz im Ojcze, bo nie wiedzą co czynią”.
Ten mały zakątek wirtualnej przestrzeni, chciałbym zagospodarować tak,
by każdy czuł się zaproszony i mile widziany,
by znalazło się miejsce dla każdego wędrowca, bez względu na to skąd przybywa i dokąd zmierza
by zamiast kłótni i sporów, panowała radość dzielenia się bogactwem życia w duchu miłości i wzajemnego szacunku
by zamiast lęku i obaw, panował duch wolności wyrażania myśli i doświadczeń,
byśmy odkrywali jak wiele nas łączy i jak piękne jest to czym się różnimy