31 listopada

2013-10-31 09:49

Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście. 
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Łukasz 13,31-35)

Przemiana duchowa pozwala zaakceptować to, co najpierw ukazuje się jako zagrożenie, napawa lękiem i pragnieniem odrzucenia lub ucieczki. Słowa mądrości, słowa proroków wzbudzają lęk, bo dotykają samego sedna, istoty i fundamentu, co więcej domagają się odrzucenia tego, co do tej pory wydawało się być fundamentem. Stąd gotowość obrony fałszywych fundamentów bez względu na cenę i konsekwencje. Warto przyjrzeć się temu, co z jednej strony pociąga swym wewnętrznym urokiem i budzi rezonans w sercu, a z drugiej strony wywołuje czasem nawet paniczny lęk. W takim spotkaniu, albo umiera prorok, który głosi to, co jest najskrytszym pragnieniem, albo fałszywe ja, które zwykle długo się broni zanim uzna swój fałsz i pustkę i umierając uczyni przestrzeń dla miłości i pokoju (nowe Jeruzalem).