4 grudnia

2012-12-04 08:23

Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Łukasz 10,21-24)

Tej najgłębszej relacji miedzy Ojcem i Synem, między tym, co ludzkie i tym, co Boże, nie da się opisać słowami, przekazać w nauczaniu, czy zapisać w księgach, nawet tych natchnionych. Jedyną drogą poznania jest wejść w tę relację, odkryć w sobie Syna, doświadczyć mocy i obecności Ojca. Prostaczkowie czynią to znacznie częściej i bardziej naturalnie, niż ci, którzy wcześniej zaufali „wiedzy”, „mądrości”, ludzkiej inteligencji, możliwościom zrozumienia i wytłumaczenia przestrzeni duchowych. Wielu z owych „znawców” ducha pozostaje na tym właśnie etapie poznania. Rozradować się w Duchu, zobaczyć to, co zakryte dla rozumu, odkryć tajemnicę w sobie, a jednocześnie zasmucić się, że wielcy i dzisiejsi „prorocy” nic o tym nie wiedzą.