7 lipca

2012-07-07 08:42

Raczej młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje.
(czytaj Mateusz 9,14-17)

Najpierw potrzeba nowego wina, a potem pojawia się potrzeba nowych bukłaków. Nowe wino jest owocem naturalnego wzrostu i uważnej troski ogrodnika, łączy element daru i pracy, jedno i drugie tworzy nową rzeczywistość dostępną właśnie teraz. Nowa rzeczywistość potrzebuje nowej przestrzeni, nie da się jej wtłoczyć w stare schematy. Stare schematy, stare bukłaki już są i do tego są puste, pojawia się wielka pokusa by ich użyć raz jeszcze, bez wysiłku, bez większego zaangażowania. Tak właśnie młode wino rozrywa stare bukłaki na naszych oczach, dobrze, że nie brak również nowych bukłaków, więc przynajmniej część wina się uratuje.