9 sierpnia

2013-08-09 12:08

W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: «Panie, panie, otwórz nam». Lecz on odpowiedział: «Zaprawdę powiadam wam, nie znam was». Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny".
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Mateusz 25,1-13)

Czujność dotyczy tej właśnie chwili i nie ogranicza się do gotowości na zaplanowane wcześniej wydarzenia. Tu nie da się nic zaplanować, trzeba gotowości na każdą ewentualność. Zapas oliwy pozwala na spokojne przezywanie tego, co przynosi chwila, a nie tylko oczekiwanie na coś, co jest już w planach, czego można się spodziewać, lub nawet mieć pewność, że się zdarzy. Oliwy nie da się nikomu użyczyć, zdobywa się ją osobistą wiernością, roztropnością, gotowością. Kiedy lampa płonie i oliwy dostatek nie ma potrzeby obawiać się tego, że przychodzi również sen zmęczenia i znużenia, każde przebudzenie umacnia gotowość, wzmaga nadzieję, pokrzepia i rozpala miłość, która daje siłę i pozwala cieszyć się tym, co odkrywają przebudzone oczy i serce.