autorytet

Kiedy chodził po świątyni, przystąpili do Niego arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi i pytali Go: "Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żeby to czynić?"

Autorytet, który pochodzi z wypełnianej funkcji, roli w społeczeństwie, wyborów politycznych, urodzenia jest bardzo kruchy. Ci, którzy go posiadają większość czasu i energii muszą poświęcać, by go strzec, by o niego walczyć, lub podporządkować się jego wymaganiom. Identyfikacja z taką rolą wiele kosztuje, pozbawia wolności, otwiera drogi do nieuczciwości, odbiera szczęście. Jan Chrzciciel i Jezus posiadają ten sam wewnętrzny autorytet, który o nic nie musi pytać, który czyni to, co należy i czyni to w całkowitej zgodzie wewnętrznej i zewnętrznej czynów, pragnień i woli.

Takie osoby postrzegane są jako wielce niebezpieczne dla systemu, lub szalone i nie z tego świata. Tylko wobec takich osób można tak wyraźnie i jasno zobaczyć szaleństwo tego świata.