Prostowanie drogi

2014-12-14 11:54

"Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?". Odpowiedział: "Jam głos wołającego na pustyni: «Prostujcie drogę Pańską», jak powiedział prorok Izajasz”.
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Jan 1,6-8.19-28)

Pytanie o to „kim jestem”, „kim jesteś” powraca w różnych formach na różnych etapach rozwoju, życiowej drogi, przemiany świadomości. Pierwszym etapem zwykle jest próba odpowiedzi na to pytanie przy pomocy słów, lub poprzez identyfikacje z konkretnymi rolami i zadaniami, sposobem funkcjonowania w społeczności. Kiedy droga życiowa prowadzi poprzez kolejne rozczarowania i brak radości życia mimo zewnętrznych „sukcesów” i dobrze spełnionych zadań, wtedy pojawia się szansa, by odkrywać, że to kim jestem nie zawiera się w tym, co robię, ani w tym, co sam lub inni o mnie myślą. Odkrywanie prostoty bycia, tym kim już jestem, chociaż nie znajduję określeń, by to opisać przynosi głęboką radość. Doświadczenie pokoju serca, którego nie burzy brak odpowiedzi. Serca, które wie w zupełnie inny sposób i które poznaje, że chociaż nie ma na to słów, to czuje, że wszystko co potrzebne już jest jego udziałem, że niczego tu nie brak, co więcej jest mnóstwo „niepotrzebnego balastu”. Takie serce wie, że tego, co najważniejsze nie da się stracić, a to, co zbędne trzeba oddać. Jan nazywał ten proces „prostowaniem drogi”, a gest oczyszczenia wodą był znakiem przyjmowanym przez osoby, które na tę drogę wchodzą.