łaska, niebo i święci

2015-11-01 09:14

Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie. 
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Mateusz 5,1-12a)

Błogosławieństwo jest sposobem przyjmowania i udzielania łaski. Jest też drogą wejścia w relację, rozpoznania istniejących więzi i współzależności. Jezus pokazując osiem dróg przyjmowania łaski wskazuje też na dziewiątą, może najtrudniejszą, ale sprawiającą, że każda chwila bez wyjątku może być źródłem łaski, skoro nawet w odrzuceniu i zaprzeczeniu, kiedy przyjmujemy to w pełnej zgodzie jesteśmy obdarzeni błogosławieństwem i droga dla łaski zostaje otwarta. Przyjmując łaskę w każdych okolicznościach stajemy się również źródłem łaski, obdarzamy łaską, nie tyle jako świadomy wybór, komu jej udzielić, a komu nie (bo to, nie my udzielamy), ale jako promieniowanie łaski, która dotyka wszystkich i wszystkiego wokół nas. Takich właśnie ludzi, którzy we wszystkich okolicznościach życia gotowi są przyjmować łaskę i porzucając swoje własne „widzi mi się”, stają się źródłem łaski dla wszystkich — tradycja chrześcijańska nazywa świętymi. Jak z tego widać świętość tak rozumiana nie ma zbyt wiele wspólnego z całym systemem poprawności i standardów „nieba”, jest o wiele bardziej odkrywaniem Źródła życia i łaski w sobie, po to, by stać się źródłem łaski i życia dla świata. Zatem niebo nie jest dla świętych, ale niebo jest tam gdzie są święci, czy to w tym życiu, czy w tym, które przychodzi po śmierci.