odpoczynek czy świętowanie
Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: "Jest sześć dni, w które należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu".
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Łukasz 13,10-17)
Traktowanie szabatu jako czasu odpoczynku od pracy, czy odpoczynku od rutynowych, zawodowych, społecznych czy wielu innych rodzajów obowiązków nie oddaje jego najważniejszego i najgłębszego sensu. Tym najistotniejszym przesłaniem szabatu jest zaproszenie by jedną siódmą czasu przeznaczyć na sprawy duchowe, lub inaczej mówiąc na budowanie i rozwijanie relacji z Bogiem. Bardziej chodzi tutaj o osobiste, najlepiej sam na sam, ale również wspólnotowe budowanie więzi ze Źródłem Życia i Miłości niż wypełnianie obowiązków religijnych, czy też zwykły odpoczynek od rutynowych zajęć. Chrześcijański szabat znamy jako dzień Pański, jako radość nowego życia, zmartwychwstania, jako czas odnowienia życia począwszy od jago duchowego centrum poprzez wszystkie inne poziomy ludzkiej egzystencji. Świętowanie, celebracja dnia szabatu, dnia Pańskiego jest odpowiedzią na głęboką potrzebę budowanie i podtrzymywania więzi, jest manifestacją w widzialnych symbolach i rytuałach niewidzialnej, ale realnie istniejącej więzi, wspólnoty z Bogiem, z innymi, z całym światem. Każda próba zamiany świętowania na obowiązek musi skończyć się prędzej czy później wypaczeniem jego istoty, a w konsekwencji zamiast radości i życiodajnej siły pozostaje jedynie skostniałe zobowiązanie. Żeby świętować konieczna jest żywa i autentyczna więź, często budowana z wysiłkiem przez sześć dni, a wybuchająca radością w dniu Pańskim. Tyle radości, które Jezus wnosił w ludzkie życie uzdrawiając tak często właśnie w szabat, nie pozostawia wątpliwości co do tego, że chciał odnowić i pokazać znaczenie szabatu jako świętowania zwycięstwa życia nad śmiercią, chorobą, nieszczęściem, smutkiem i zwątpieniem.