z tego i nie z tego świata

2015-11-22 11:06

Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. 
(z Ewangelii dnia, czytaj całość – Jan 18, 33b-37)

Królestwo nie z tego świata oparte jest na tym, czego ten świat nie zna i nie pozna posługując się metodami z tego świata. Żyjąc w tym świecie dobrze znamy jego zasady i prawa, na ich podstawie planujemy, organizujemy, wybieramy, opisujemy rzeczywistość i wszystko to wydaje się takie normalne, takie oczywiste. Tymczasem pojawia się możliwość przekroczenia jego granic i doświadczenia czegoś więcej niż on proponuje. Przekroczyć granice tego świata to przekroczyć jego systemy bezpieczeństwa i pewności oparte na ustalonych zasadach, w kierunku nowego, nieznanego świata, gdzie jedynym zabezpieczeniem jest zaufanie do Króla, który nad nim panuje. Panowanie bez przemocy, bez systemów przymusu i chwiejnych kompromisów „królom tego świata” wydaje się niemożliwe, a królestwo miłości, pokoju i sprawiedliwości brzmi jak nieszkodliwa mrzonka. Takie zaproszenie to nie odrzucenie tego świata, ale rozpoznanie, że jest on jedynie niewielką cząstką rzeczywistości, która obejmuje wszystko, co istnieje — jest częścią wszechświata. W nim mieści się i to co zewnętrzne i to co wewnętrzne, materialne i duchowe, znane i nieznane. Mając taką perspektywę można ze spokojem rozluźnić kurczowy uchwyt i przylgnięcie do spraw tego świata i wsłuchać się w głos prawdy, która wyzwala i otwiera na nieskończone możliwości.